Do przezroczystej bransoletki z tego postu zrobiłam maleńkie kolczyki. Tak mi się spodobały, że zrobiłam jeszcze jedną parę, ale w zupełnie innej kolorystyce.
W komplecie z bransoletką:
I obie pary razem:
Plotłam te maleństwa samodzielnie, bez wzoru, niewykluczone, że ktoś już kiedyś coś takiego wymyślił, bo są bardzo proste do zrobienia. Mogę powiedzieć, że superduo nie są takie złe do plecenia, choć na początku wydawało mi się, że ich nie polubię. Musiały swoje odczekać, żebym się do nich przekonała. Moje kolczyki są naprawdę niewielkie, na zdjęciach widać, że część pleciona, jest niewiele większa od samego bigla. Kolczyki mają dużo uroku, jestem bardzo zadowolona z tego, jak się prezentują.
*****
Chciałabym bardzo podziękować za wszystkie życzenia świąteczne :) Sprawiły mi one dużo radości :)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko, buziaki :)
Cuda! :-)
OdpowiedzUsuńSliczne i delikatne-w sam raz do noszenia i 'przyzwyczajenia sie'-na kzada okazje,gdyz projekt nie jest 'przeladowany'.
OdpowiedzUsuń-Usciski i pozdrowionka-
-Halinka-
Beautiful jewelry!!!
OdpowiedzUsuńHappy New Year!!!
Śliczne kolczyki. Takie jak lubię. Prostota i uroda w jednym :)
OdpowiedzUsuńUroczy komplecik i kolczyki ślicznie się prezentują :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne te maleństwa :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują, nie dziwię się, że od razu powstała druga para:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kolczyki , bardzo subtelne. Będą pasowały do bardzo wielu kreacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Piękne maleństwa:)
OdpowiedzUsuńNowe życie twinsów :) Fajne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Ależ one są śliczne :) W obu wersjach kolorystycznych pięknie się prezentują
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i urocze :)
OdpowiedzUsuń