Z włóczek, które zostały mi po zrobieniu bluzeczki z poprzedniego posta, wydziergałam jeszcze jedną robótkę. Tym razem chciałam poćwiczyć robienie reglanu. Umiem robić od góry na okrągło, ale zniechęcało mnie pogłębianie dekoltu z przodu rzędami skróconymi. Natknęłam się jednak na sposób, który jest banalnie prosty i zupełnie nie wymaga pracy przy dekolcie - wręcz przeciwnie, dzierga się plecy, po to aby przód był odpowiednio uformowany. Ten sposób jest zupełnie nieobecny na polskich stronach poświęconych dzierganiu reglanem (albo ja nie potrafiłam nic znaleźć na ten temat). Jest za to obecny na stronach zagranicznych.
A o co dokładnie chodzi w tym sposobie robienia reglanu? Otóż po rozdzieleniu robótki na rękawy, przód i tył odkładamy jak zwykle oczka rękawów na osobne nitki, natomiast zajmujemy się tylko tyłem robótki. Aby pogłębić dekolt musimy wykonać kilka centymetrów tyłu (4-6 cm) dziergając rzędami powrotnymi. Dopiero po osiągnięciu odpowiedniej długości odcinka pleców łączymy przód i tył i dalej pracujemy już na okrągło.
I to wszystko. Dekolt będzie miał taką głębokość jak długi wykonamy dodatkowy odcinek pleców.
To jest tak proste i genialne, że żałuję, że nie poznałam tego sposobu wcześniej.
A czy Wy znaliście taki sposób wykonywania reglanu?
I jeszcze zgodnie z dzisiejszym tytułem czas na książki. Przez te dwa miesiące udało mi się przeczytać tylko jedną pozycję - "Polisa śmierci" Robina Cooka. Jest to thriller medyczny, w którym medycyna, wielkie pieniądze i mafia albańska łączą się w skomplikowaną układankę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Aniu, bluzeczka śliczna. Szczególnie podoba mi się wykończenie dekoltu i kolory tak ładnie wkomponowane. Ponieważ jestem z tych co nie potrafią za bardzo dziergać, to nie wypowiem się o odkrytej przez Ciebie metodzie robienia na drutach. Uściski
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :) Pozdrawiam :)
UsuńCudna bluzeczka!
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam problem z reglanem ...
Dziękuję Beatko :) Pozdrawiam :)
UsuńBluzka fantastyczna, wloczka leży już 4 lata i zawsze problem z dekoltem i rozliczeniem oczek.Czy jest jakiś link o tworzeniu tego dekoltu i rozpiska o rozdzielaniu oczek ? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPoszukaj w internecie frazy "Азиатский росток" i znajdziesz dużą liczbę filmów na ten temat.
Pozdrawiam :)
Dziękuję bardzo.pozdrawiam.
UsuńBardzo ładna bluzeczka, Aniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Małgosiu :) Pozdrawiam :)
UsuńŚliczna bluzeczka . Podziwiam , bo reglanu nie umiem robić. Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu :)
UsuńReglan nie jest taki trudny, może kiedyś spróbujesz.
Pozdrawiam :)
Przyznam szczerze, że takiego reglanu jeszcze nie robiłam i przy pierwszej nadarzającej się okazji nie omieszkam wypróbować ten sposób.
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że Twoja bluzeczka wyszła pięknie. Jesteś mistrzynią w utylizowaniu resztek. Ja mam problemy z doborem odpowiednich włóczek w takich udziergach. Nic mi nie pasuje a to co zaprojekuje to nie wychodzi bo np kolory nie takie i nie mogę ogarnąć włóczek które różnią się grubością.
Bardzo dziękuję :)
UsuńTeż mi się czasem zdarza nie trafić z grubością włóczek, ale wtedy szybko pruję robótkę i dobieram inne nitki. Po prostu dostosowuję projekt do tego czym dysponuję, więc często moje prace to kompletna improwizacja.
Pozdrawiam :)
Pięknie prezentuje się ta bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńBluzeczka naprawdę ładnie się prezentuje:) śliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Pozdrawiam :)
UsuńBardzo lubię swetry z reglanowymi rękawami, wydają mi się wygodniejsze od tych z wszywanymi. Bardzo mi się podoba Twój udzierg.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńO dziś mogę się u ciebie zameldować to nadrabiam zaległe wpisy ;) Aniu bluzeczka wspaniała cudnie Ci wyszła kolorystycznie - niech się dobrze nosi bo można pozazdrościć :)))) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń