Od kilku dni w naszym domu mieszka nowy członek rodziny. Jest czarny, chudy, bojaźliwy, młody. To nasz nowy pies wzięty ze schroniska. A w zasadzie suczka. Ma na imię Figa, ale jeszcze nie bardzo o tym wie, bo dopiero się wszystkiego uczy.
Biorąc psa ze schroniska musimy liczyć się z tym, że kompletnie nie wiadomo jaki pies nam się trafi. To nasza druga suczka ze schroniska i mniej więcej wiedzieliśmy jak to się odbywa i co może nas spotkać. Ale i tak kupuje się kota w worku.
Figa okazała się bardzo bojaźliwym psem, który chyba nigdy w swoim życiu nie był w domu, bo wszystkie domowe dźwięki były dla niej zaskoczeniem. Włączony telewizor, szum czajnika, dźwięk odkręcanej wody, lodówka, zmywarka itd. to dla niej zaskoczenie. Wydaje się, że nawet to, że do niej mówimy to dla niej nowość. Nie reagowała na początku na żadne słowa. Po kilku dniach zaczyna się oswajać, ale długa droga przed nami i dużo pracy, żeby poczuła się pewnie. Jest taka strachliwa, że jeszcze nie obejrzała całego domu. Na szczęście chce kontaktu z nami i nie boi się dotyku i pieszczot. Chyba jej się to nawet podoba :))) A to dobry znak.
Pozdrawiam Was bardzo gorąco, buziaki :)
Piękna, kochana i ufna morda :) na pewno będzie bardzo wdzięcznym domownikiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia :D
Dobrze będzie. Najważniejsze, że znalazła dobry dom i dobrych ludzi. Z czasem wszystko się ułoży.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
Śliczna jest :) Trzymam za nią kciuki, żeby szybko przestała się bać i poczuła się prawdziwie "jak w domu".
OdpowiedzUsuńNa pewno się oswoi, potrzebuje kilku dni i odwzajemni Waszą miłość i dobroć :)
OdpowiedzUsuńMamy dwa psy wzięte ze schroniska i powiem tylko jedno : wierniejszych i najbardziej zakochanych w swoich domownikach psów ze świecą szukać :) A nasza sunia bardzo podobna do Twojej tylko już nie da sobie w kaszę dmuchać :)
OdpowiedzUsuńPiękna ,niech się dobrze chowa:)pozdrowionka!!!!
OdpowiedzUsuńOby się szybko oswoiła, znaczy Wy z nią i ona z Wami:-).
OdpowiedzUsuńMy też mamy psinkę ze schroniska, do domowników się przyzwyczaiła, ale poza tym, niestety, pozostała bardzo strachliwa i nieufna... Ale przytulanka z niej jest niesamowita:-)
Oby więcej takich ludzi jak Ty , zwierzęta ze schroniska zasługują na ciepły kochający dom , sama mam znajdę i nie oddałabym go za żadne skarby figa to szczęściara !<3
OdpowiedzUsuń