Wisior ten zaczęłam robić kilka tygodni temu. Straciłam jednak na jakiś czas chęć na jego wykończenie i zajęłam się czymś innym. Ale wczoraj dokończyłam pracę nad nim i dzisiaj mogę zaprezentować wisior, którego początkowa wersja miała być zupełnie inna. Na pewno miał być symetryczny, ale jak widzicie ta symetria gdzieś po drodze mi uciekła. Przy jego tworzeniu inspirowałam się pracami Eweliny z bloga Motywator Eweliny i Glorianne Ljubich (magazyn Beadwork January 2013).
Zapraszam na moje candy, zostało jeszcze kilka dni do końca zapisów.
Pozdrawiam wszystkich słonecznie :)
Jest piękny i świetnie się prezentuje. Nawet lepiej, że nie jest symetryczny :)
OdpowiedzUsuńAsymetria sprawia, że wygląda oryginalnie i trochę ekscentrycznie. Świetny efekt. Super naszyjnik.
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda, bardzo oryginalnie:)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta improwizacja :) Podoba mi się ten efekt asymetryczności. Według mnie praca jest przez to ciekawsza i bardziej przyciąga wzrok.
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńEfektowny i oryginalny wisior :) Ta asymetria do niego pasuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam cierpliwość prze oplataniu form kulistych :) Moje wszystkie kończyły się fiaskiem :) Szyłam nicią monofilową i jakoś wszystko zbiegało się do siebie, albo kładło bokiem :)
OdpowiedzUsuńJa użyłam nici Nymo i całkiem przyzwoicie te koła wyglądają. Może w tym jest sekret ;) Pozdrawiam :)
UsuńNymo nie mam, ale kupiłam ostatnio na spróbowanie S-Lon. Może faktycznie to kwestia nici :)
UsuńAsymetria dodaję niepowtarzalności - jest naprawdę świetny
OdpowiedzUsuńJest niezwykły ,bardzo mi się podoba .
OdpowiedzUsuńCudowny.
OdpowiedzUsuńWisior rewelacja !!! Dobrze ,że koncepcja po drodze gdzieś się zgubiła bo wisior wyszedł oryginalny :)
OdpowiedzUsuń