Lubię je robić i nic na to nie poradzę. Na razie mam na nie fazę i jakoś nie mogę się od nich odczepić. Ale często tak jest, że jak coś nam wejdzie do głowy, to dłubiemy jeden wzór aż do znudzenia. Mi jeszcze nie przeszło. Tak więc do rzeczy - chodzi o te kolczyki:
Życzę miłego weekendu :)
Piękne, pierwsze i trzecie sa moimi kolorami:)
OdpowiedzUsuńZawsze oglądam z zainteresowaniem to czego sama nie umiem. Interesujące kolczyki. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne,ale te moje są naj:)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAga, Artesania, Ania - dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńcudne takie indiańskie :)
OdpowiedzUsuńśliczne są, w takim indiańskim stylu,a pierwsze to już zupełnie ;)
OdpowiedzUsuńEwa, Zoś - dziękuję bardzo :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do siebie po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńceniąc Twoją pracę, pasję wkładaną w każde dzieło i zaangażowanie rękodzielnicze serdecznie zapraszam po odbiór wyróżnienia Liebster Blog Award :)
yagoshkaart.blogspot.com
Śliczne kolczyki, zwłaszcza te ostatnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://lilobeaded.blogspot.com/
Bardzo dziękuję, pozdrawiam :)
Usuń