piątek, 1 stycznia 2021

Przeczytane w 2020 roku

No i mamy już 2021 rok. Mam nadzieję, że będziemy wracać do normalności. Życzę tego sobie i Wam :) Oczywiście nie może się obyć bez życzeń zdrowia :) Tak więc bądźmy zdrowi, ale i pełni nadziei, że będzie lepiej. Życzę wszystkim, żeby ten nowy rok był dla każdego dobry. Pod każdym względem.

Chciałam tutaj też podziękować za wszelkie życzenia świąteczne :) Bardzo dziękuję za pamięć :)

A teraz czas na podsumowanie czytelnicze minionego roku. Tak wygląda lista moich lektur:

1. Czas burzy - Rosamunde Pilcher

2. Skaza - Robert Małecki

3. Wada - Robert Małecki

4. Zacisze 13 - Olga Rudnicka

5. Zacisze 13. Powrót - Olga Rudnicka

6. Kłamca - Nora Roberts

7. Zadra - Robert Małecki

8. Tylko jeden wieczór - Krystyna Mirek

9. Pokrzyk - Katarzyna Puzyńska

10. Cisza między dźwiękami. Stacja Jagodno - Karolina Wilczyńska

11. Splecione letnie sny. Stacja Jagodno - Karolina Wilczyńska

12. Ślepnąc od świateł - Jakub Żulczyk

13. Obrazy i fotografie niemożliwe które nie mogły powstać, a istnieją - Reinhard Habeck

14. Najgorsze dopiero nadejdzie - Robert Małecki

15. Porzuć swój strach - Robert Małecki

16. Koszmary zasną ostatnie - Robert Małecki

17. Kariera Nikodema Dyzmy - Tadeusz Dołęga-Mostowicz

18. Trudna miłość - Gabriela Gargaś

19. Teksty niemożliwe które nie mogły powstać, a istnieją - Reinhard Habeck

20. Radość dla początkujących - Erica Bauermeister

21. Rozważna i romantyczna - Jane Austen

22. Wotum nieufności - Remigiusz Mróz

23. Większość bezwzględna - Remigiusz Mróz

24. Władza absolutna - Remigiusz Mróz

25. Siła amuletu 1. Róże na szybie - Ellinor Rafaelsen

26. Siła amuletu 2. Dwie kobiety - Ellinor Rafaelsen

27. Siła amuletu 3. Tułaczka - Ellinor Rafaelsen

28. Siła amuletu 4. Cygańskie życie - Ellinor Rafaelsen

29. Siła amuletu 5. Cena wolności - Ellinor Rafaelsen

30. Ciało - Tess Gerritsen

31. Pokuta - Olle Lönnaeus

32. Ogród kości - Tess Gerritsen

33. Dom na klifie - Monika Szwaja

34. Pamiętnik znaleziony w wannie - Stanisław Lem

Udało mi się przeczytać więcej książek niż w roku poprzednim, więc jestem zadowolona. Na liście znalazło się kilka bardzo klasycznych powieści. Czasem lubię wrócić do pozycji sprzed lat. Mój mąż przeczytał w tym roku 49 książek, więc znów jest ode mnie lepszy.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, buziaki :)


17 komentarzy:

  1. A ja 2020 rok zakończyłam na 127 pozycji - były lepsze i gorsze, ale trzy książki szczególnie polecam: Delia Owens "Gdzie śpiewają raki" i Amy Engel "Dziewczyny z Roanoke", a także Wojciech Chmielarz "Wyrwa". Pozdrawiam i życzę książkowego Nowego Roku <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Aniu, podziwiam - znowu masz na koncie niesamowicie dużą ilość książek. Kiedy masz na czytanie czas, bo tworzysz też wiele kartek :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Aniu, piękny wynik czytelniczy.
    Szczęśliwego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest lepiej niż w poprzednim roku, ale miałam ambitniejsze plany :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Aniu gratuluje wyniku. Super że czytamy, każdy wg własnych możliwości wg swojego harmonogramu. Widzę u Ciebie sporo autorów po których i ja sięgam:
    Wilczyńska, Rudnicka, Mirek, Gargaś a Purzyńska u mnie w kolejce. Więc jak widać mamy podobne upodobania.
    Pozdrawiam i zdrówka życzę w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ci autorzy są dość popularni, więc i ja po nich sięgam. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Uwielbiam Jane Austen i Monikę Szwaję :) Świetny miałaś czytelniczo rok.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię Jane Austen, a ze Szwai chyba powoli wyrastam ;) Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Szczęśliwego i dobrego roku. Dużo książek przeczytałaś. Pozdrawiam cieplutko 🥂🥂🥂🥂🥂🥂🥂🥂🥂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam mniej niż bym chciała. Wszystkiego dobrego :)

      Usuń
  6. Świetny wynik czytelniczy, serdecznie gratuluję i wielce podziwiam. Wszystkiego najlepszego w nowym roku! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam plany czytać więcej, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Sporo książek:) Lubię książki M.Szwai a Mroza nie koniecznie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szwaję lubię, ale jak wspomniałam w innym komentarzu - chyba wyrastam z książek tej autorki :) A Mroza od czasu do czasu można przeczytać, byle nie za dużo :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Aniu wspaniały wynik - świetne przeczytane :) Małeckiego jeszcze nie znam ;) To w tym roku musisz męża pogonić do jakiś obowiązków, a sama relaks z książką, by wynik się wyrównał ;)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małeckiego dobrze mi się czytało, pewnie jeszcze po jego książki sięgnę. A mąż szybko czyta - to ja jestem taka leniwa ;) Pozdrawiam :)

      Usuń