Od jakiegoś czasu bardzo chciałam mieć podkładki wykonane szydełkiem, ale nie takie filigranowe z kordonka i maciupeńkie, tylko mięsiste i dość duże. I dziś już takie mam :) Właśnie sobie zrobiłam i teraz Wam je pokażę.
Serwetki mają ok. 18 cm średnicy. Wykonałam je z włóczki Medusa (80% bawełna, 20% akryl) w kolorze jasnego beżu. Włóczka wygląda dość sznurkowato, ale właśnie o to mi chodziło. Do tego strasznie się rozdwaja i praca nią szydełkiem jest sporym wyzwaniem, żeby połapać wszystkie niteczki podczas przerabiania oczek. Takie rozdwajające się włóczki wolę przerabiać drutami.
Wzór na serwetki znalazłam tutaj.
Podkładki nie są niczym usztywnione, tylko przeprasowane gorącym żelazkiem z parą przez ściereczkę. Nawet ich nie napinałam szpilkami, bo nie było takiej konieczności.
Do kompletu planuję jeszcze wykonać jedną większą serwetę z podobnym wzorem. Jak coś wymyślę, to Wam pokażę :)
Życzę wszystkim miłego dnia :)
Śliczne są, bardzo fajny wzór :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajne podkładki pod kubeczek jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ładne stadko podkładek. Dobry pomysł z użyciem grubszych nici. Sama zrobiłam bieżnik z grubszej bawełny i bardzo fajnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńWysiłek z łapaniem wszystkich nitek był wart efektu końcowego :) Śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Podkładki wyglądają uroczo ;-)
OdpowiedzUsuńAniu odwaliłaś kawał dobrej roboty! Nawet jeśli podkładki zrobione są z wełny to i tak wyglądają ślicznie :) Po prostu są obłędne! czekam teraz na serwetę do kompletu :)
OdpowiedzUsuńSuper są! Fajnie wzór się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wyszły:)
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu wyglądają jak papierowe. BArdzo przyjemny wzór.
OdpowiedzUsuńPrześliczne podkładki!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Piękne, równe i estetyczne ;)
OdpowiedzUsuń