Ciągle zużywam moje stare koraliki. Nawet nie sądziłam, że to co mam może służyć aż tak długo i wystarczyć na zrobienie tylu biżutków.
A oto następna bransoletka, robiona tym samym sposobem co poprzednia.
Ten "eksponat", na którym fotografuję moje wytwory, to żyłka, którą robię "kubiki".
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Miłego wieczoru :)
Idziesz jak burza. Znowu coś uroczego. Pasuje na jesień i na lato. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje herringbonowe bransoletki, a ta jest w cudownych kolorach. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje i te kolorki ...super!
OdpowiedzUsuńHej:-)
OdpowiedzUsuńOoo,u Ciebie tez 'Cudek-Miodek' -przesliczna bransolete widze,w cieplo-jesiennych kolorach,bardzo pieknie 'utkana' i rownie pieknie zapinana.
Dziekuje bardzo za odwiedzinki-zapraszam czesciej a ja juz sobie 'lokalizuje' Twojego Bloga:-)
-Pozdrawiam cieplutko-
-Halinka-
Cudowne bransoletki pokazujesz w ostatnich postach.Baardzo mi się podobają.Pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńCudne bransoletki♥Pozdrawiam serdecznie♥
OdpowiedzUsuńŚwietna, fajne są te bransoletki z resztek:)
OdpowiedzUsuńNie mogę od niej oczu oderwać, wyszła Ci bajecznie - taka słodka, karmelkowa lub miodowa:)
OdpowiedzUsuńAle ładna:) I te kolorki.
OdpowiedzUsuńŚliczne są obie:)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudna jest ta bransoletka, w takich moich kolorkach. PIĘKNOŚCI.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
świetna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna bransoletka. Piękne piaskowe kolory - jakby w sam raz dla egipskiej królowej :) Czasami dobrze zrobić porządki w swoich zbiorach, bo z "resztek" powstają prawdziwe perełki :)
OdpowiedzUsuńśliczna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńUrocza super wygląda w takich odcieniach :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna !!!! Pozwolisz że Twój pomysł wykorzystam. Bransoletka mnie zauroczyła.
OdpowiedzUsuń