Siłą rozpędu powstała jeszcze jedna para kolczyków wachlarzy, w której kolor morski (albo ciemny turkusowy - jak kto woli) połączyłam ze złotem. I to jest pierwsza odsłona, czyli ciepła.
Natomiast w bransoletce wykonanej ściegiem herringbone użyłam m.in. odcieni szarości - i to jest druga odsłona - zimna.
Zarówno z ciepłymi jak i zimnymi barwami kolor ten, według mnie, bardzo dobrze wygląda.
*****
Na moje CANDY można się jeszcze zapisywać dzisiaj i jutro. Zapraszam :)
Dziękuję za odwiedziny :)
Miłego wieczoru :)