sobota, 26 maja 2018

Beżowy sweter z warkoczem i Figa

Dzisiaj pokażę Wam sweter zrobiony kilka tygodni temu. Pasuje on bardziej na zimową pogodę, ale długo czekał na dokończenie i zdjęcia.
Zrobiłam go z włóczki Angora Ram (40% moher, 60% akryl) i Alize Cotton Gold (55% bawełna, 45% akryl) drutami nr 5,5 oraz 4. Jedyną ozdobą swetra jest warkocz na 8 oczek i krzyżowany co 20 rzędów. Obie włóczki są w beżowych odcieniach i razem dały piękny delikatny melanż. Sam sweter ma, jak to u mnie bywa najczęściej, prostą konstrukcję, czyli przód i tył robione oddzielnie, a rękawy dorabiane prosto z brzegów ramion.



Kiedy robiłam zdjęcia swetrowi na dworze, to towarzyszyła mi Figa. Dało się ją uchwycić na zdjęciach tylko wtedy jak obgryzała patyk. Tylko w jej przypadku musi to być patyk dużych rozmiarów, czyli najlepiej drewniany pieniek ;) Ostatnio dorwała się do sterty drewna i znalazła sobie kawałek brzozowego pniaka i nim właśnie najchętniej się bawi. Łapie go w zęby i gania z nim po ogrodzie i muszę powiedzieć, że wygląda to dość komicznie, bo ten pieniek jest naprawdę spory. Ale ile ma z nim radochy :)



Życzę wszystkim pięknego słonecznego weekendu, buziaki :)