wtorek, 4 marca 2025

Przeczytane w styczniu i lutym

Przez dwa miesiące udało mi się przeczytać pięć książek. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się przeczytać więcej niż w tamtym. No i zobaczymy czy tak będzie :)

A to moje lektury:

Cień - Marek Stelar

Były sobie świnki trzy - Olga Rudnicka

Za cenę śmierci - Małgorzata Rogala

Na wieczne potępienie - Małgorzata Rogala

Gwiazdy Oriona - Aleksander Sowa

Z książek Olgi Rudnickiej chyba wyrosłam. Ze trzy lata temu po przeczytaniu jej nowej powieści byłam zdziwiona, że napisała taką słabą książkę. Zrobiłam więc sobie odpoczynek od tej autorki i dopiero niedawno kupiłam jej najnowszą powieść. Według opinii, które czytałam wywnioskowałam, że to będzie dobra rozrywka. No i się wzięłam za lekturę. W połowie książki uśmiechnęłam się może raz, ale ogólnie to stwierdziłam, że bohaterowie są mało sympatyczni i strasznie wkurzający, a sama opowieść jest niezbyt śmieszna. Dla porównania przeczytałam książkę "Były sobie świnki trzy", czyli wcześniejszą i co się okazało - że bohaterowie są tak samo mało sympatyczni i wkurzający, a opowieść jest tak samo niezbyt śmieszna ;) A poprzednio czytając miałam niezły ubaw! Jak widać gusta mogą się zupełnie zmienić na przestrzeni krótkiego czasu.

A resztę książek polecam.

Pozdrawiam serdecznie :)


6 komentarzy:

  1. Nie znam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek. Zauważyłam jednak, że im więcej się czyta, tym bardziej zwraca się uwagę na styl i tysiące kwestii, które sprawiają, że jakąś książkę uznajemy za dobrą, a iną za słabą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak. Do tego wiek czytającego również ma ogromne znaczenie w odbiorze danej książki. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Nie kojarzę tych książek.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak gusta zależą od dnia i nastroju. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarza mi się też zupełnie inaczej odbierać książki czytane jeszcze raz po wielu latach, choć nie zawsze tak jest. Pozdrawiam :)

      Usuń