Dzisiaj odebrałam paczkę z koralikami i mogłam dokończyć zaległą pracę. Lubię tworzyć taką biżuterię, mam dużo swobody w wymyślaniu na bieżąco jak ona ma wyglądać. Nie za bardzo potrafię trzymać się schematów, gdyż najzwyczajniej w świecie strasznie mnie nudzi takie odtwarzanie wzorów. Dotyczy to głównie dziergania, ale także robienia biżuterii. Jeszcze chyba nigdy w swojej rękodzielniczej karierze nie zrobiłam swetra dokładnie według opisu. Raczej zrobię coś podobnego albo tylko w niewielkim stopniu zbliżonego do oryginału, niż idealnie odwzorowanego. Dlatego jestem pełna podziwu dla osób, które tak trzymają się schematów i tworzą rzeczy identyczne ze wzorem. Dla mnie jest to prawdę mówiąc straszna katorga. Zdarza mi się nawet zaczynać jakąś bluzeczkę na drutach czy szydełku, a w połowie zmieniam zdanie co do wyglądu ostatecznego i nijak się to ma do moich zamierzeń. Ciekawa jestem Waszego zdania na ten temat.
A teraz naszyjnik, przy którym się nie nudziłam ;)))
Witam nowych obserwatorów :)
Życzę dużo słoneczka na czas majówki :)