środa, 30 października 2013

Miodowo, bursztynowo

Ciągle zużywam moje stare koraliki. Nawet nie sądziłam, że to co mam może służyć aż tak długo i wystarczyć na zrobienie tylu biżutków.
 
A oto następna bransoletka, robiona tym samym sposobem co poprzednia.
 
 
 
Ten "eksponat", na którym fotografuję moje wytwory, to żyłka, którą robię "kubiki".
 
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Miłego wieczoru :)
 


poniedziałek, 28 października 2013

Niebieski w ramach beżu

Dzisiaj z tytułem nie miałam problemu :) I moje samopoczucie dzisiaj też jest lepsze niż ostatnio, a to m.in. za sprawą Waszych bardzo miłych komentarzy pod poprzednim postem. Dziękuję :)
 
A teraz do rzeczy - bransoletka herringbone, w której mieszankę niebieskich koralików zawarłam w ramce beżu. Dzięki temu niebieski chaos jest jakby troszkę uładzony.
 
 
 
*****
 
Spotkała mnie też miła niespodzianka. Od Fusika otrzymałam wyróżnienie :)
 
 
Bardzo dziękuję :)))
 
Witam nowych "zaglądaczy", rozgośćcie się :)
Udanego dnia :)
 


piątek, 25 października 2013

Nie mam pomysłu na tytuł

Dzisiaj przedstawiam Wam bransoletkę zrobioną "kubikiem". To pierwszy projekt, w którym użyłam aż tyle złotych koralików.
 
 
 
 
 
Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem, bo dzięki nim spojrzałam na peyotową bransoletkę łaskawszym okiem.
 
A tak w ogóle to mam dzisiaj lekkiego doła i nie mam ochoty na nic.
 
Mimo wszystko pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę dobrego humoru.
 


poniedziałek, 14 października 2013

Projekt utylizacyjny

Dzisiaj mam do pokazania bransoletkę wykonaną ściegiem peyote. Nie do końca jestem z niej zadowolona, jest po prostu krzywa w niektórych miejscach i moje poczucie estetyki cierpi ;) Ale wiem skąd te defekty, otóż do tej produkcji wykorzystałam, jak to mam ostatnio w zwyczaju, wszelkie zalegające w niewielkich ilościach koraliki. A skoro były to końcówki kolorów, to były to już najmniej urodziwe sztuki. I stąd m.in. krzywizny mojej bransoletki. Do tego nie przepadam za robieniem ściegiem peyote. Owszem, podobają mi się prace innych osób wykonane tym sposobem, ale ścieg ten nie podoba mi się kompletnie w robieniu. Jest według mnie za mało stabilny. Jak naciągnę robótkę z jednego końca, to się pokrzywi na drugim. Z innymi wzorami nie mam takich problemów i dlatego za peyote'a długo się nie zabierałam. Ale stwierdziłam, że spróbuję. No i wyszło jak wyszło.
 
A teraz sami możecie ocenić, czy peyote mi wychodzi, czy nie ;)
 
 
 
 
Miłego wieczoru :)
 


sobota, 12 października 2013

Kolczyki romby III

Następna para kolczyków z kosteczek toho.
 
 
 
Tak na marginesie - mam tylko siedem kolorów tego rodzaju koralików, ale możliwości tworzenia są praktycznie nieograniczone. Za każdym razem mogę stworzyć zupełnie inny przedmiot zmieniając wzór, kolory czy kształt. Ogranicza mnie jedynie wyobraźnia. I właśnie to mnie rajcuje :)
Ostatnio też myślałam nad nazwą mojego bloga - właściwie teraz "biżutki" odzwierciedlają moją aktywność rękodzielniczą. Kiedyś głównie robiłam na drutach, rzadziej szydełkiem, a biżuteria jest dość nowym hobby w porównaniu do innych. Ale nazwy zmieniać nie będę, bo za jakiś czas może moje zainteresowania pójdą w jeszcze innym kierunku, na szczęście w nazwie mam też "resztę". A ta cała "reszta" pomieści wszystko, co tylko przyjdzie mi do głowy ;)))
 
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę pięknego, słonecznego weekendu :)
 


czwartek, 10 października 2013

Kolczyki romby II

Kosteczki toho znów w użyciu i znów romby,ale w trochę innej odsłonie.
 
 
 
Witam nowych obserwatorów :)
Życzę wszystkim udanego dnia :)
 


środa, 9 października 2013

Kolczyki romby

Te kolczyki wykonałam z kosteczek toho ściegiem brick stitch (cegiełkowym). Pięknie się mienią i błyszczą.
 
 
 
Miłego dnia :)
 


środa, 2 października 2013

Candy :)

Postanowiłam, że zrobię candy, bo dawno już nie było u mnie żadnej zabawy. Banerek pokazuje co można wygrać.
 
 
A na tych zdjęciach zobaczycie dokładniej co jest do zgarnięcia:
 
 



A teraz trochę zasad:
- pod tym postem napisz o chęci wzięcia udziału w zabawie
- w komentarzu zostaw adres swojego bloga (tylko osoby blogujące mogą wziąć udział w candy, a ja chętnie poznam nowe blogi)
- na swoim blogu umieść banerek z linkiem do tego postu
- wybierz dwa przedmioty z wyżej pokazanych, które chcesz otrzymać (czyli np. 1+2)
- napisz jaka biżuteria z pokazywanej na moim blogu podoba Ci się lub nie
- przekonaj mnie w jakikolwiek sposób, że to Ty masz wygrać candy ;)
- zabawa trwa do 13.11.2013 do godz. 12.00
- nagrodę wysyłam na terenie Polski
 
Jak widzicie mój wybór zwycięzcy będzie subiektywny, dlatego warto uzasadnić swoją chęć wygrania :)))
Do paczuszki na pewno coś dołożę, ale jeszcze nie wiem co to będzie.
A termin wybrałam nieprzypadkowo, chciałam, żeby 13 dzień listopada był dla kogoś szczęśliwy :)
Wyniki ogłoszę 13.11.2013 wieczorem.
 
Serdecznie zapraszam do zabawy :)
 


wtorek, 1 października 2013

Pawie w fioletach i złocie

Kolczyki pawie już kiedyś robiłam, było to ponad rok temu, i po prostu zachciało mi się zrobić je jeszcze raz, ale w innych kolorach.
Nie wiem nawet czemu sobie nie zrobiłam tych kolczyków, bo plecie się je całkiem prosto, a do tego są dość efektowne. Ale ta para nie jest dla mnie.
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko :)