piątek, 22 grudnia 2023

Życzenia

 Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim

przede wszystkim dużo zdrowia.

Życzę Wam również radosnego czasu spędzonego z bliskimi

oraz spokoju i oderwania się od zwariowanych wydarzeń

szalonej i nieprzewidywalnej rzeczywistości.


Wesołych Świąt!


🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲


niedziela, 10 grudnia 2023

Mój dzień w książkach 2023

Już kolejny rok bawię się tekstem, który uzupełnia się tytułami przeczytanych książek. Jeśli chcecie wiedzieć o co chodzi w tej zabawie, to możecie przeczytać zasady tutaj i na blogu Książki Sardegny.

Mój dzień w książkach 2023

Zaczęłam dzień (z) _____.
W drodze do pracy zobaczyłam _____
i przeszłam obok _____,
żeby uniknąć _____ ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy _____.
W biurze szef powiedział: _____.
i zlecił mi zbadanie _____.
W czasie obiadu z _____
zauważyłam _____
pod _____ .
Potem wróciłam do swojego biurka _____.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam _____
ponieważ mam _____.
Przygotowując się do snu, wzięłam _____
i uczyłam się _____,
zanim powiedziałam dobranoc _____ .

W tym roku tak wygląda moja wersja:

Zaczęłam dzień z Jane Austin i jej racjonalnymi romansami.
W drodze do pracy zobaczyłam Pompeje. Życie rzymskiego miasta
i przeszłam obok Wiatrołomów,
żeby uniknąć Zabójców bażantów,
ale oczywiście zatrzymałam się przy Damach srebrnego wieku.
W biurze szef powiedział: Opowiem Ci o zbrodni.
i zlecił mi zbadanie Przypływu.
W czasie obiadu z Wiktorią, żoną Alberta
zauważyłam Pierwsze damy II Rzeczpospolitej
pod Urwiskiem.
Potem wróciłam do swojego biurka Wybawienia.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam Apartament
ponieważ mam Kobietę w klatce.
Przygotowując się do snu, wzięłam Polisę śmierci
i uczyłam się Wyboru,
zanim powiedziałam dobranoc Żonom sławnych mężów.

Chętnie przeczytam inne wersje, zapraszam więc do zabawy.

Pozdrawiam serdecznie :)


piątek, 3 listopada 2023

Przeczytane we wrześniu i październiku oraz jedna zagubiona książka

Ostatnio mało czytam, trochę robię na drutach, ale tak ogólnie to jestem mało wydajna ;) Może dlatego, że chorowałam, a może przez pogodę... Nie wiem.

Zacznę dzisiaj od jednej książki, o której zupełnie zapomniałam przy poprzednim wpisie książkowym:

Pierwsze damy II Rzeczpospolitej - Kamil Janicki

Tego autora mogę polecić z czystym sumieniem, choć ta pozycja troszkę mniej mnie zainteresowała. Na pewno jednak dowiecie się z niej dużo ciekawych rzeczy.

A w ostatnim okresie przeczytałam:

Wiatrołomy - Robert Małecki

Urwisko - Robert Małecki

"Wiatrołomy" to pierwszy tom nowej serii kryminalnej Roberta Małeckiego, a "Urwisko" - drugi. Akcja jest niespieszna, ale wciąga i z przyjemnością przeczytałam obie książki. Mam nadzieję, że będzie kontynuacja.

A w następnych dniach domowe obowiązki bardzo mocno mnie zaabsorbują i pewnie znowu chwilę mnie tu nie będzie.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, trzymajcie się zdrowo :)


niedziela, 3 września 2023

Reglanowa bluzeczka na drutach, przeczytane w lipcu i sierpniu

Z włóczek, które zostały mi po zrobieniu bluzeczki z poprzedniego posta, wydziergałam jeszcze jedną robótkę. Tym razem chciałam poćwiczyć robienie reglanu. Umiem robić od góry na okrągło, ale zniechęcało mnie pogłębianie dekoltu z przodu rzędami skróconymi. Natknęłam się jednak na sposób, który jest banalnie prosty i zupełnie nie wymaga pracy przy dekolcie - wręcz przeciwnie, dzierga się plecy, po to aby przód był odpowiednio uformowany. Ten sposób jest zupełnie nieobecny na polskich stronach poświęconych dzierganiu reglanem (albo ja nie potrafiłam nic znaleźć na ten temat). Jest za to obecny na stronach zagranicznych.

A o co dokładnie chodzi w tym sposobie robienia reglanu? Otóż po rozdzieleniu robótki na rękawy, przód i tył odkładamy jak zwykle oczka rękawów na osobne nitki, natomiast zajmujemy się tylko tyłem robótki. Aby pogłębić dekolt musimy wykonać kilka centymetrów tyłu (4-6 cm) dziergając rzędami powrotnymi. Dopiero po osiągnięciu odpowiedniej długości odcinka pleców łączymy przód i tył i dalej pracujemy już na okrągło.

I to wszystko. Dekolt będzie miał taką głębokość jak długi wykonamy dodatkowy odcinek pleców.

To jest tak proste i genialne, że żałuję, że nie poznałam tego sposobu wcześniej.

A czy Wy znaliście taki sposób wykonywania reglanu?


I jeszcze zgodnie z dzisiejszym tytułem czas na książki. Przez te dwa miesiące udało mi się przeczytać tylko jedną pozycję - "Polisa śmierci" Robina Cooka. Jest to thriller medyczny, w którym medycyna, wielkie pieniądze i mafia albańska łączą się w skomplikowaną układankę.

Pozdrawiam serdecznie :)


piątek, 11 sierpnia 2023

Bluzeczka na drutach

Dzisiaj chcę Wam przedstawić bluzeczkę z krótkim rękawkiem wydzierganą na drutach. Dobrałam tutaj trzy nitki o podobnej grubości i pasujące do siebie kolorem, a dodatkowo jako bazę użyłam cienkiego miękkiego bawełnianego kordonka. Włóczki jak zwykle są resztkowe, niektóre nawet sprzed kilkudziesięciu lat. Nie wykorzystałam ich do końca, zostało mi tych resztkowych motków w zasadzie na drugą bluzeczkę.


Dziergałam drutami nr 4, a ściągacze nr 3,25.

Rękawki są tylko lekko zaznaczone, a przy szyi zamiast ściągacza zastosowałam ścieg francuski.

I to tyle na dzisiaj. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i mam nadzieję, że będę tu trochę częściej.


niedziela, 2 lipca 2023

Przeczytane w maju i czerwcu

Trochę mnie tu nie było, a to z tego powodu, że sprawy domowe bardzo mnie ostatnio zaabsorbowały i na rękodzieło nie miałam zupełnie czasu i ochoty. Ale udało mi się za to przeczytać cztery książki.

Wiktoria, żona Alberta - George Bidwell

Kobieta w klatce - Jussi Adler-Olsen

Zabójcy bażantów - Jussi Adler-Olsen

Wybawienie -  Jussi Adler-Olsen

Jussi Adler-Olsen to duński pisarz, który popularność zyskał m.in. za sprawą swojej serii powieści kryminalno-sensacyjnych o Departamencie Q w duńskiej policji. Pierwszą książką z tego cyklu jest "Kobieta w klatce". Powieści całkiem dobrze się czyta, choć momentami przeszkadzało mi zbyt dużo słownych wygibasów i powiedzonek, które miały być chyba zabawne, ale według mnie niekoniecznie takie były. Poza tym, może po duńsku mają większy sens, a przetłumaczone na polski tracą swoją lekkość i humor. Podoba mi się za to, że sprawy kryminalne przeplatają się z codziennym życiem bohaterów, które też jest często poplątane i przez to ciekawe.

Tak czy inaczej można spokojnie sięgnąć po tę serię.

Pozdrawiam Was serdecznie, buziaki :)


wtorek, 2 maja 2023

Przeczytane w marcu i kwietniu

Przez dwa ostatnie miesiące udało mi się przeczytać trzy książki:

Żony sławnych mężów - Eugenia Kochanowska

Opowiem Ci o zbrodni - różni autorzy

Damy srebrnego wieku - Kamil Janicki

"Żony sławnych mężów" to krótkie opowiadania o kobietach, które towarzyszyły znanym polskim poetom, malarzom, żołnierzom. Autorka przedstawia małżeństwa i ich losy, ale kładzie nacisk na rolę kobiet jaką odgrywały one w życiu swych bardziej znanych mężów.

Kamila Janickiego już Wam polecałam i nic się tu nie zmieniło. Jego książkę czytałam z ogromną przyjemnością. Dowiedziałam się sporo o Ludwice Marii Gonzaga oraz trochę o Marysieńce Sobieskiej. Książka skończyła się za szybko i jakoś tak nagle. I o to mogę mieć do autora pretensje :) Kamil Janicki przedstawił dość szczegółowo losy Ludwiki Marii, i to na niej skupił się w zasadzie w swojej opowieści, a o Marysieńce Sobieskiej wspomina dopiero pod koniec książki. Nie zmienia to faktu, że mam ochotę na więcej pozycji jego autorstwa.

Pozdrawiam serdecznie :)


środa, 19 kwietnia 2023

Jeszcze jedna

Dotarła do mnie jeszcze jedna świąteczna karteczka :) Od Beatki. Dopiero teraz, po dwóch tygodniach od wysłania...

Bardzo dziękuję :)

Pozdrawiam ciepło :)


czwartek, 13 kwietnia 2023

Poświątecznie

Dzisiaj chciałam podziękować za wszystkie świąteczne życzenia, które różnymi drogami od Was otrzymałam.

A to karteczki z życzeniami, które przyszły do mnie od Ani, Anitki i Kasi:

Bardzo Wam dziękuję za pamięć :)

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)


piątek, 7 kwietnia 2023

Życzenia

 Z okazji Świąt Wielkanocnych

życzę wszystkim zdrowia i spokoju

oraz pogodnych i słonecznych dni

spędzonych z rodziną i bliskimi


 

Wesołych Świąt!

 

🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤🐤


czwartek, 30 marca 2023

Kartki wielkanocne

Jak co roku zrobiłam trochę karteczek świątecznych dla siebie i dla mamy. Pokażę Wam tylko kilka z nich na jednym zdjęciu zbiorczym.

Bardzo przyjemnie kleiło mi się te kolorowe jajeczka :)

Wybrałam tutaj wiosenne papiery z dwóch kolekcji, które współgrały kolorami i wzorami.

I to tyle dzisiaj, pozdrawiam serdecznie :)


niedziela, 5 marca 2023

Przeczytane w styczniu i lutym

Ponieważ ostatnio trochę mniej czytam, to postanowiłam moje podsumowania książkowe umieszczać na blogu co dwa miesiące. I tak ten rok rozpoczęłam takimi tytułami:

Przypływ - Cilla i Rolf Börjlind

Jane Austen i jej racjonalne romanse - Anna Przedpełska-Trzeciakowska

Apartament - Izabela Janiszewska

Bardzo się ucieszyłam kiedy natknęłam się na biografię Jane Austen napisaną przez polską autorkę. Anna  Przedpełska-Trzeciakowska to tłumaczka języka angielskiego i to ona przetłumaczyła powieści pisarki. Miałam duże oczekiwania w stosunku do tej pozycji, ale okazało się, że nie do końca odpowiada mi sposób przedstawienia historii życia Jane Austen. Otóż autorka cały czas wyrażała swoje zachwyty dotyczące pisarki i jej twórczości, a ja wolałabym więcej suchych faktów, dat itd. Tak więc ta biografia lubianej przeze mnie autorki "Dumy i uprzedzenia" nie do końca mnie usatysfakcjonowała.

Chciałam jeszcze wspomnieć o pewnej kwestii dotyczącej zdjęć książek. Pisząc o różnych książkach w zasadzie nie umieszczam zdjęć ich okładek. Okazuje się bowiem, że wiele wydawnictw nie pozwala na jakiekolwiek wykorzystanie treści książek, ani nawet ich zdjęć w internecie. Niektórzy wydawcy zaznaczają, że nie można kopiować ich książek, ale można umieścić fotografię okładki np. na blogu. Dlatego najpierw dokładnie sprawdzam na co pozwala wydawca, a potem ewentualnie mogę pokazać daną książkę. Najczęściej jednak tego nie robię, bo rzadko które wydawnictwo wyraża zgodę na cokolwiek.

Tak więc u mnie na blogu raczej nie znajdziecie zdjęć okładek książek, które opisuję.

I to tyle dzisiaj, do następnego napisania :)

Pozdrawiam ciepło :)

Dopisek 06.03.2023

Dla większej jasności, jeśli chodzi o udostępnianie zdjęć książek w internecie, chciałam podać dwa przykłady.

1. Książka Krystyny Mirek "Słodkie życie" wydana przez Wydawnictwo Filia w 2017 roku ma umieszczony taki tekst wewnątrz:

"Wszelkie prawa zastrzeżone.

Żaden z fragmentów tej książki nie może być publikowany w jakiejkolwiek formie bez wcześniejszej pisemnej zgody Wydawcy.

Dotyczy to także fotokopii i mikrofilmów oraz rozpowszechniania za pośrednictwem nośników elektronicznych".

Nie ma tutaj nic o okładce, a ja nie mam zamiaru domyślać się, czy mogę pokazać ją u siebie na blogu czy nie. Ani zastanawiać się czy jest ona fragmentem książki, czy też nie i co wydawca miał na myśli. Nie mam także zamiaru prosić wydawnictwa o pisemną zgodę na publikowanie zdjęć okładki, bo za dużo z tym zachodu i po prostu mi się nie chce. A teoretycznie powinnam o taką zgodę wystąpić według słów wydawnictwa. I właśnie dlatego nie umieszczam żadnych zdjęć, bo tak jest prościej i już.

2. Książka Izabeli Janiszewskiej "Apartament" wydana przez Wydawnictwo Czwarta Strona w 2022 roku ma wewnątrz taki tekst:

"Zezwalamy na udostępnianie okładki książki w internecie".

I tutaj sprawa jest jasna, bez żadnych niedomówień. Mogę zrobić zdjęcie okładki i ją pokazać.

Teoretycznie każdemu wydawnictwu powinno zależeć, aby promować wszystkie książki przez nie wydawane choćby właśnie poprzez umieszczenie w internecie fotografii okładek. Zastanawiałam się więc dlaczego niektórzy wydawcy tego zabraniają, albo jasno nie mówią, że wolno to zrobić. Rozumiem ochronę treści samych książek, ale okładek? Choć jeśli się zastanowić, to projekt okładki też jest czyjąś własnością. I na tym skończę, bo zaczyna się robić absurdalnie, a nie jestem specjalistą od praw autorskich ;)

Pozdrawiam serdecznie :)


wtorek, 28 lutego 2023

Moherkowy sweter na drutach

W końcu mogłam dzisiaj zrobić zdjęcia następnego resztkowego sweterka. Musiałam poczekać na ładną słoneczną pogodę oraz na lepszy stan mojego zdrowia. Udało się spełnić oba warunki, więc pokazuję fotki :)



Tym razem wykorzystałam końcówki różnych moherków w kolorach niebieskim, czarnym, kremowym i szarym. Jak widać, niebieskiego było najwięcej. Tył i przód swetra są takie same, a rękawy troszkę się różnią szerokością czarnych pasów. Chciałam zużyć do końca wszystkie moherkowe kłębuszki i prawie się udało - zostało tylko odrobinę niebieskiego.

Do tych moherków dodałam jeszcze dwie nitki: granatową (akryl) i petrolową (bawełna-akryl). Wyszedł całkiem przyjemny dla oka melanżyk.

A ja już myśle nad tym, co by tu innego wydziergać. Zastanawiam się tylko - druty czy szydełko...

Zobaczymy :)

Pozdrawiam serdecznie :)


niedziela, 12 lutego 2023

Sweter na drutach z resztek włóczek

Dzisiaj udało mi się zrobić zdjęcia sweterka, który wydziergałam jakieś dwa tygodnie temu. W tej pracy chciałam wykorzystać małe kolorowe kłębuszki o podobnych parametrach, których sporo mi zostało z innych prac. Dobrałam do nich nitki w czerni i czerwieni oraz kremowe jako bazę swetra. Użyłam tutaj m.in. włóczek akrylowych, bawełnianiano-akrylowych, wiskozowych i wełniano-akrylowych. Tak więc praca ta jest bardzo różnorodna, jeśli chodzi o skład i kolorystykę. I udało mi się zrealizować mój plan, bo wykorzystałam całkowicie wszystkie resztki kolorowych moteczków.

A oto sweterek:



Przód i tył swetra są takie same, natomiast rękawy różnią się, bo wyrabiałam pozostałe kłębki do końca nie przejmując się, że szerokość kolorowych pasów będzie inna.

A ja już kończę następny resztkowy sweter i pewnie niebawem Wam go pokażę.

Pozdrawiam Was słonecznie, buziaki :)


wtorek, 17 stycznia 2023

Sweter na drutach

Wciągnęło mnie dzierganie na drutach i tym razem mam do przedstawienia beżowy sweter, który wykonałam pod koniec grudnia. Połączyłam w nim dwie włóczki: bawełniano-akrylową i bambusową. Nigdy jeszcze z nici z bambusa nic nie robiłam, czytałam jednak, że taka włóczka ma tendencję do wyciągania się podczas prania. Swetra jak dotąd nie wyprałam, ale mam nadzieję, że dodatek włóczki bawełniano-akrylowej wzmocni całą pracę i utrzyma jej kształt. Ale to się okaże podczas dalszego użytkowania.

 

Zbliżenie na wzór:

Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)


wtorek, 3 stycznia 2023

Przeczytane w 2022 roku

Tradycyjnie przedstawiam dzisiaj moje czytelnicze podsumowanie roku poprzedniego.

Ale najpierw chcę podziękować za wszystkie życzenia świąteczne oraz karteczki od Beatki i Kasi.

Bardzo Wam dziękuję za pamięć :)

A teraz już lista książek (razem z grudniem):

1. Doktor Murek zredukowany - Tadeusz Dołęga-Mostowicz

2. Drugie życie doktora Murka - Tadeusz Dołęga-Mostowicz

3. Obsesja - Nora Roberts

4. Szlachetne serce. Mieć odwagę, by marzyć. Tom II - Susan Anne Mason

5. Kane i Abel - Jeffrey Archer

6. Dług honorowy - Wojciech Chmielarz

7. Zaraza - Przemysław Piotrowski

8. W cieniu prawa - Remigiusz Mróz

9. Stulecie Winnych. Ci, którzy przeżyli. Tom I - Ałbena Grabowska

10. Aleja Bzów - Aleksandra Tyl

11. Szczęście pachnie bzem - Aleksandra Tyl

12. Przeciwko bratu - Marcin Dudziński

13. Pierwsze słowo - Martin Kuckenburg

14. Harda - Elżbieta Cherezińska

15. Królowa - Elżbieta Cherezińska

16. Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa - Kamil Janicki

17. Damy złotego wieku - Kamil Janicki

18. Wikingowie. Najeźdźcy z Północy - Kim Hjardar

19. Kobiety Henryka VIII - Amy Licence

20. Simón Bolívar - Jan Klíma

I jeszcze ilość książek mojego męża. W tamtym roku przeczytał tylko 4, ale słuchał głównie audiobooków.

A w nowym roku życzę Wam zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń :)