czwartek, 18 stycznia 2018

Niebiesko-szary sweter z resztek włóczek

Dzisiaj chcę Wam pokazać sweter, który wydziergałam z różnych niebieskich i szarych włóczek. Wykorzystałam sporo resztkowych kłębuszków, które samodzielnie nie wystarczyłyby na większą pracę. Sweter w dużej mierze składa się z moherku i innych kudłatych wełenek. Mocno przez to podgryza, ale z podkoszulką dam radę go nosić.



Dziergałam na drutach nr 7, a ściągacze na nr 5. Rękawy mają długość 3/4. Większość moich swetrów ma takiej długości rękawy. Nie muszę ich wtedy podwijać i nie przeszkadzają mi przy wykonywaniu jakichkolwiek czynności.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

12 komentarzy:

  1. No i kolejny piękny sweterek :) Ja też bardzo lubię rękawy 3/4, ale jeszcze nigdy nie widziałam swetra z rękawami tej długości. Kiedy robi się własnoręcznie, ma się jednak przewagę, że coś będzie dokładnie takie jak chcemy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny lubię takie gryzące :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię takie gryzące swetry:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo piękny sama chętnie bym się w taki wbiła :D

    Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .

    ---> odnowionaja.blogspot.com

    Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, wszystkie Twoje ostatnie sweterki są super, kocham kolory ostatniego sweterku. Serdecznie pozdrawiam♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe sweterki wyczarowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam:) sweterek super i kolory takie piękne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny, choć ja lubię rękawy przydługie,

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny sweterek.Super kolorystyka. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny sweterek:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń