Siłą rozpędu powstała jeszcze jedna para kolczyków wachlarzy, w której kolor morski (albo ciemny turkusowy - jak kto woli) połączyłam ze złotem. I to jest pierwsza odsłona, czyli ciepła.
Natomiast w bransoletce wykonanej ściegiem herringbone użyłam m.in. odcieni szarości - i to jest druga odsłona - zimna.
Zarówno z ciepłymi jak i zimnymi barwami kolor ten, według mnie, bardzo dobrze wygląda.
*****
Na moje CANDY można się jeszcze zapisywać dzisiaj i jutro. Zapraszam :)
Dziękuję za odwiedziny :)
Miłego wieczoru :)
Obie odsłony są śliczne. Też bardzo lubię połączenie odcieni błękitu czy turkusu ze złotem albo srebrem, choć i z innymi kolorami też im do twarzy ;).
OdpowiedzUsuńObie wersje świetne, ale jakoś bliższa mi ta ciepła ze złotem, bardzo ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki w super zestawach kolorystycznych. Bransa też śliczna.Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńTu bardziej moje kolory, choć w przypadku kolczyków połączyłabym turkusowy z turkusowym i turkusowym wówczas byłoby idealnie. ;)
OdpowiedzUsuńCudna biżuteria, kolorki jak zwykle świetnie dobrane :))
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te zielenie:)
OdpowiedzUsuńI taki zestaw kolorów ładnie wygląda ,
OdpowiedzUsuńbardzo ładne .
P{ozdrawiam
Obie wersje bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie:)
Pozdrawiam.
Śliczna biżuteria, piękne kolorki :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJak pięknie, uwielbiam takie kolorki:)
OdpowiedzUsuńTakie morskie:) Idealne na majówkę:)
OdpowiedzUsuń