Zanim przejdę do książek, to najpierw chciałam Wam złożyć życzenia noworoczne - niech zdrowie i pogoda ducha Wam dopisują, a Wasze plany się spełniają :)
Chciałam też podziękować za życzenia, które od Was otrzymałam :)
A co do książek, to przeczytałam kilka pozycji więcej niż w poprzednim roku. Uważam jednak, że mogłabym poświęcić czytaniu trochę więcej czasu, zamiast np. oglądać telewizję. Choć nie ma co się zmuszać do czegoś na siłę, bo czytanie ma być przyjemnością, a nie obowiązkiem, bo tak wypada.
A moje lektury przedstawiają się następująco:
1. Kolekcjoner - Alex Kava
2. Zakład o miłość - Agnieszka Lingas-Łoniewska
3. Dolina mgieł i róż - Agnieszka Krawczyk
4. Upalne lato Kaliny - Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
5. Fartowny pech - Olga Rudnicka
6. Głowa anioła - Hanna Cygler
7. Rudowłosa - Jaye Wells
8. Mag w czerni - Jaye Wells
9. Zielonooki demon - Jaye Wells
10. Do trzech razy Natalie - Olga Rudnicka
11. Tajemnice Luizy Bein - Renata Kosin
12. Farciara - Dorota Wachnicka
13. Krok do szczęścia - Anna Ficner-Ogonowska
14. Scenariusz z życia - Anna M. Brengos
15. Powrót na Staromiejską - Anna Mulczyńska
16. Fortuna i namiętności. Tom 1. Klątwa - Małgorzata Gutowska-Adamczyk
17. Świat pani Malinowskiej - Tadeusz Dołęga-Mostowicz
18. Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet - Stieg Larsson
19. Dziewczyna, która igrała z ogniem - Stieg Larsson
20. Zamek z piasku, który runął - Stieg Larsson
21. Anioł w kapeluszu - Monika Szwaja
22. Pogromca lwów - Camilla Läckberg
23. Słodsze niż czekolada - Sheila Roberts
24. Tajne archiwa archeologii - Luc Bürgin
25. Milaczek - Magdalena Witkiewicz
26. Kochanek pani Grawerskiej - Krystyna Śmigielska
27. Nemezis - Agatha Christie
28. Mąż, którego nie znałam - Sylvia Day
29. Motylek - Katarzyna Puzyńska
30. Dziecko - Torey L. Hayden
31. Kameliowy ogród - Sarah Jio
32. Diabli nadali - Olga Rudnicka
33. Więcej czerwieni - Katarzyna Puzyńska
34. Urojenie - Janusz Koryl
35. Zapomniane marzenia - Jayne Ann Krentz
36. Oszustka - Karen Robards
I jeszcze ku pamięci zapisuję tutaj ilość książek przeczytanych przez mojego męża - 69. To niezły wynik, biorąc pod uwagę, że jest niezwykle zapracowanym człowiekiem. Ale potrafi czytać o wiele szybciej ode mnie, a ja nie należę do osób, które wolno czytają :)
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko, buziaki :)