Z moich zdobycznych wełenek, o których pisałam w poprzednim poście wydziergałam niewielki szydełkowy koc. Dobrałam włóczki w odcieniach beżu, brązu i ecru. Kocyk ma wymiary ok. 105 cm x 125 cm. Jego zrobienie zajęło mi tydzień - zaczęłam go w sobotę, a skończyłam dzisiaj. Nie jest jeszcze prany, więc wymiary mogą się trochę zmienić. Było bardzo dużo nitek do schowania, ze względu na częstą zmianę kolorów, ale okazało się, że uwinęłam się z tym zadaniem bardzo szybko i nawet nie było to zbyt nużące zajęcie.
A teraz czas na pokazanie mojego dzieła, z którego jestem naprawdę dumna :)
Tu zbliżenie na detale:
A tu koc w całej okazałości:
Pozdrawiam Was cieplutko, buziaki :)